Każdy kto mnie zna wie że staram się maksymalnie organizować swoja przestrzeń, mama pedagog, specjalizująca się w rytualnym podejściu do życia. Tak, tak wiem że to bywa nudne ale wprowadza porządek i przewidywalność, która działa nie tylko na dzieci uspokajająco ale i na dorosłych, dzięki rytuałom zachowuje pożądany spokój co pozwala mi dobrze spać.
Spokojny sen - cały czas staram się wypracować go u swoich dzieci. Czasami mam wrażenie że walczę z wiatrakami. Często z bezsilności pozwalam chłopcom spać ze mną (oczywiście nie od razu, oni po prostu przychodzą po kilka razy w nocy). I proszę, niech zgłosi się ten rodzic który czasami nie odpuści …. Tak to już z nami jest. Zdecydowanie łatwiej jest mi wpływać na zachowanie cudzych dzieci, a na moje własne ? No cóż emocje, rodzicielstwo… nikt nie obiecywał że będzie łatwo.
Czas odesłania do łóżek dzieci w wielu domach bywa stresującym momentem. Zmęczenie nie tylko dopada nas dorosłych ale i te małe potworki, które nagle szukają tysiąca wymówek aby tylko jeszcze się nie kłaść ( zabawa czymś na co wcześniej nawet by nie zwróciły uwagi, nagłe pragnienie głodu, pełny pęcherz pomimo już kilkukrotnego wychodzenia do łazienki albo u starszych nagłe przypomnienie sobie że coś trzeba przygotować do przedszkola bądź szkoły)
Niewyspane dziecko = złe dziecko ….
Jak więc zadbać o sen naszych dzieci?
CZAS - Ilość potrzebnego nam snu zmienia się wraz z wiekiem. Tak jak noworodek przesypiać może nawet większą część doby, tak już osoba dorosła sypia zwykle około 6-8 godzin. Sen jest ważny w każdym wieku – podczas niego organizm ma czas na zregenerowanie się. Grupą, która szczególnie potrzebuje czasu spędzanego w objęciach Morfeusza, są dzieci.
Wpływ snu na zdrowie jest u nich niezaprzeczalny – to właśnie w nocy dochodzi do najsilniejszego wydzielania hormonu wzrostu, który odpowiada m.in. za wzrastanie dziecięcych organizmów. Zdrowy sen dziecka sprawia, że maluch ma za dnia siłę do podejmowania swoich obowiązków – a jeżeli źle sypia, to może mieć trudności z koncentracją, pogarszać może też się jego pamięć.
Dziecięce problemy ze snem nie są niestety rzadkością. Całkiem wielu rodziców zmaga się ze skargami dziecka na to, że nie może zasnąć czy że przebudza się w nocy.
Powinniśmy kłaść dzieci oraz wybudzać je o regularnych porach (nawet w weekendy)
RYTUAŁY – i to lubię najbardziej:) Powinniśmy ustalić pewien schemat czynności, który będą wykonywać one przed zaśnięciem – codzienna rutyna np.: kolacja, kąpiel, mycie zębów i na koniec udanie się pod kołderkę. Te czynności sprawią, że dziecku łatwiej będzie zasnąć.
Ale to taka podstawa, a co z dziećmi które potrzebują więcej? Więcej czasu, więcej nas…
Taki RYTUAŁ powinniśmy zacząć już znacznie wcześniej. Odpowiednia zabawa a potem stopniowe wyciszanie. Pewnie myślicie „a kto ma na to tyle czasu?” Ja na pewno nie. Zainwestujmy więc trochę czasu na samym początku tak aby pokazać i przyzwyczaić dzieci do pewnych rzeczy. Niech Rytuały staną się nawykiem a przede wszystkim niech się miło kojarzą z zasypianiem.
Wieloetapowy rytuał wieczorny to nic innego ja DOBRY PLAN. Po części większość z Was już go wykonuje. Mniej więcej to wygląda tak:
- oglądanie bajek
- sprzątanie pokoju przed snem (sprzątanie zabawek)
- przygotowanie pokoju (odpowiednie pościelenie łóżka, wietrzenie)
- kolacja
- kąpiel
- mycie zębów
- wieczorne masażyki połączone z rozmową z dzieckiem
- czytanie książek/ śpiewanie
- zgaszenie światła i sen
Oczywiście wszystko zależy od dziecka, od rytmu dnia i od możliwości rodziców. Być może to nie wszystkie rzeczy, które dzieją się w waszych domach wieczorami. Czasami dziecko wymaga więcej naszej uwagi a czasami tak jest zmęczone że zasypia już podczas wieczorynki w ubraniu i to też jest OK, niech śpi bo tego potrzebuje.
Dzieci które są pełne energii i którym ciężko zasnąć zaserwujmy więcej podpunktu nr. 7. Pamiętajmy o spokoju. Niech nikt i nic nas nie pogania, mówmy do dzieci ciszej, spokojniej. Pamiętaj to nie wojsko więc niech każda czynność kojarzy się przyjemnie dzięki zabawie. Dzieci są kreatywne jak Wam zabraknie pomysłu na nowy sposób mycia zębów dzieci na pewno wam pomogą. Oczywiście ustalenie rytmu zależy tylko od nas. W każdym domu może to wyglądać inaczej.
Angażujcie w tom dzieci, uczymy ich tym samym samodzielności. Może czas przymknąć oko na mały bałagan i pozwolić zrobić kolacje samemu albo może trzeba zaprosić niewidzialnego gościa i przygotować posiłek też dla niego?
Kąpiel dla niektórych bywa trudna – zanurkujcie po skarb, użyjcie pianek z których można zrobić na dłoni budowlę a może kolorowe kredki do kąpieli ?
Gaszenie światła wcale nie musi być trudnym etapem i powodem do płaczu. Gdy wpleciecie ten moment w rytuał wieczorny, stworzycie dziecku bezpieczną przestrzeń do przeżywania i okazję do docenienia magii ciemności. Co powiecie na wejście z latarką pod kołdrę lub spektakl teatrzyku cieni? To będzie wielka frajda i zupełnie nowe doświadczenie, które z wieczoru na wieczór, w spokojnej atmosferze może uświadomić dziecku, że nocą za rogiem nie czai się zło a w szafie wcale nie mieszka nieproszony gość.
Taki rytuał jest potrzebny też rodzicom, powinniśmy na koniec dnia wpleść czas dla siebie np. relaksująca kąpiel, lektura czy czas spędzony z partnerem. Dzięki rytuałowi rodzice mogą zyskać czas dla na odpoczynek, wyciszenie i bycie NIE TYLKO RODZICEM!
Rytuał wieczorny to okazja do spędzenia wartościowego czasu RAZEM. Regularne wykonywanie konkretnych czynności w towarzystwie rodziców nie tylko wzmacnia więź, ale też daje dziecku poczucie bezpieczeństwa, konieczne dla płynnego, niezakłóconego rozwoju. Przedsenny czas to także dużo czułości na którą często nie mamy czasu w ciągu dnia.
Zmęczone dziecko, sen u niego nie nadchodzi: co jeszcze można zrobić?
Możliwe są również i jeszcze inne przyczyny trudności ze snem u dziecka. Czasami podłożem problem jest np. podawanie dziecku leków w nieodpowiednich godzinach – jako przykład można tutaj podać stosowanie leków wykrztuśnych w godzinach wieczornych. Środki te mogą nasilać kaszel i kiedy poda się je dziecku o późnej porze, wtedy, w środku nocy, dopadać je mogą napady kaszlu, przez które nie będzie mogło spać.
Czasami różne domowe metody, które mają pozwalać dziecku lepiej sypiać, nie pomagają. Jeżeli problemy ze spaniem utrzymują się przez bardzo długi czas, rozważyć trzeba wizytę u lekarza – zdarza się, że są one spowodowane jakimś schorzeniem.
Opracowała: Katarzyna Kaproń